To mój pierwszy w życiu występ na webinarze! Przed Wami podsumowanie, nagranie i paczka materiałów dodatkowych. A było to wystąpienie w świetnej ekipie, bo wirtualną scenę dzieliłam z Kasią Krzyżanowską - @ohrecruiters oraz Mateuszem Jabłonowskim - @ten_od_eb. Więc jeśli nie mogliście być z nami na żywo, sprawdźcie koniecznie nagranie. No to pomeandrujmy pomiędzy markami osobistymi i markami pracodawcy!
Zachęcam do tego, by zacząć od obejrzenia nagrania. Jeśli natomiast czujecie po nim niedosyt, to tu znajdziecie trochę dodatkowych inspiracji wraz z moimi komentarzami. Na wstępie zaznaczę, że slajdy zielone zostały przygotowane przez Mateusza, slajdy niebieskie przeze mnie, a slajdy pomarańczowe to te w brandingu całej serii BRANDOLOGY. Zachęcam Was też do odwiedzania poszczególnych linków i źródeł.
Te 89% robi wrażenie, prawda? Jeśli dodamy do tego te 8-krotnie większe zasięgi od profili firmowych, możesz zobaczyć, jak ogromna siła drzemie w Twoich postach (nawet jeśli jeszcze nie publikujesz)!
01. - to dane z 2021 Trust in Advertising Study
03. - to dane z LinkedIn Talent Insights
Dodałabym do tego jeszcze jeden punkt: "Dajesz się poznać" - swojej społeczności, innym osobom w branży, Twoim współpracownikom... Dzięki temu przestajesz być jednym/jedną z miliona, a zaczynasz być konkretną osobą z pewnym zestawem cech.
To naprawdę fajne zasady od Mateusza, chyba mój ulubiony jego slajd.
Zawsze masz coś do powiedzenia. Być może nie zawsze chcesz się tym dzielić ze światem, ale na pytanie co u Ciebie w pracy, w Twojej głowie zawsze pojawi się jakas myśl, emocja albo skojarzenie. Z dnia na dzień czymś się zajmujesz za coś odpowiadasz, wykonujesz jakieś czynności, nad czymś się zastanawiasz, pojawiają się przed Tobą mniejsze i większe problemy, myślisz nad ich rozwiązaniem. Kwestia więc znalezienia odpowiedniej formy i wyboru odpowiednich tematów.
Nie musisz być pierwszy_ / idealny_. Czasami to niemożliwe, by być prekursorem czy prekursorką, a ludzi idealnych nie ma. Chodzi o autentyczność, a za nią stoją błędy, codzienność, emocje i wszystko inne i co ludzkie... Chodzi też o przekazywanie wiedz, wartości i inspiracji, a to może dostarczać content, który nie jest odkryciem Ameryki (popatrz na posty EB Pathfindera).
Nie musisz mówić o sobie. Tematów nie powinno Ci zabraknąć, a nawet jeśli, to w tym materiale znajdziesz dużo inspiracji, jak z takim stanem rzeczy sobie poradzić. Marka może mieć inne wyróżniki niż Twoja osoba na zdjęciach czy wideo. Jest to trudniesze, ale można skupiac się na treści pozostając gdzieś ukytym za kulisami. To zasada do której mam też jedno ALE, jeśli piszesz o wiedzy, o pracy itd. to dalej jest to po części jest o Tobie.
Myślę, że warto te zasady przemyśleć i z nimi popracować. Szczególnie jeśli nie jesteś osobą ekstrawertyczną albo masz duże wątpliwości czy opór przed budowaniem swojej marki osobistej.
Zaczęłabym taką pracę od wypisania sobie wszystkich ALE - czyli argumentów, które podważają zasady.
Potem zastanawiłabym się, na ile moje ALE są zasadne i czy mogę w jakiś sposób je ominąć albo się nimi zaopiekować.
Poszukałabym również do każdego ALE kontrargumentu - co mogę zyskać jeśli uda mi się z nim uporać.
Wiosną też zadawałam sobie to pytanie. Zastanawiałam się, czy mam szansę konkurować z HRowymi celebrytami (tak nazywam osoby, które były pierwsze i mają bardzo silną i ugruntowaną pozycję w branży) albo osobami, które jak Mateusz zaczęły budować personal brand wspierając się silną marką konsumencką i/lub korporacyjną. I co stwierdziłam? Byłam pewna, że moje podejście do HR i EB różni się podejścia ekspertów na naszym rynku. Wiedziałam dzięki moim researchom, że rożni się też ono od podejścia ekspertów z zagranicy. Tam lubię szukać własnych inspiracji - w anglojęzycznym Internecie i stwierdziłam, że dzielenie się insightami ze świata, też może mnie wyróżniać... Brand EB Pathfinder powstał w maju, a lada moment około 20 listopada 2023 r. będzie miał już pół roku. Ma czytelników i się całkiem dobrze pomimo tego, że na rynku i w Internecie ekspertów w moich dziedzinach nie brakuje. Jeśli czytasz ten materiał, to jesteś żywym potwierdzeniem na to, że jest przestrzeń na nowe marki osobiste (nawet w branży HRowej).
Zdecydowanie! Mamy różne poziomy wiedzy. Pamiętaj, że gdzieś tam w Internecie na pewno osoby, które dopiero zaczynają swoją karierę albo chcą się przekwalifikować. Dla nich to co masz do powiedzenia z reguły będzie nowością. Nie musisz być od razu ekspertem, by tworzyć content, publikować oraz dzielić się wiedzą i doświadczeniami!
Warto pamiętać też, że Twoja wiedza i Twój punkt widzenia są Twoje, a co za tym idzie są też unikalne. Osoby o różnym doświadczeniu, pochodzeniu, wykształceniu itd. nigdy nie będą postrzegały świata tak samo jak Ty.
Z archetypów korzystałam tworząc marki pracodawców, marki usługowe jak i markę własną. Nie podam jednego źródła, bo w Internecie informacji na ich temat jest pełno. Na pewno w interesujący sposób pisze o nich Paweł Tkaczyk w "Narratologi". O tym, jak ja dokładnie z nimi pracuję będzie pewnie kiedyś dedykowany ich artykuł z serii "Przepis na...".
Tylko 3% użytkowników LinkedIna publikuje częściej niż 1 w miesiącu, a tylko 7% użytkowników na te materiały reaguje. Co oznacza, że publikując już 2 posty na miesiąc, automatycznie trafiasz do tej grupy 3%, a regularnie komenując posty innych osób z automatu już jesteś w grupie 7%!
Polecam obejrzeć wystąpienie Bartka Ziemiańskiego podczas #7 edycji LinkedIn Local Virtual. Można z niego wyciągnąć dla siebie sporo insightów i jest super łącznikiem pomiędzy częścią Mateusza (zielone slajdy) a moją (niebieskie slajdy).
Dzięki niemu kilkukrotnie bardziej doceniłam każdą komentującą i reagującą na moje posty osobę. Dowiedziałam się też, że miesięcznie tylko 120 do 140 tysięcy z ponad 6 milionów polskich użytkowników LinkedIna, publikuje własne materiały! Wracając więc do pytania Mateusza, tej przestrzeni do publikowania dla nowych osób jest jeszcze całkiem dużo.
Jeśli szukacie inspiracji do tego, by należeć do tego elitarnego grona content kreatorów na LinkedIn, to przygotowałam kilka propozycji, które mogą pomóc w rozpoczęciu albo kontynuowaniu swojej przygody z tym medium społecznościowym. Grzegorz Miecznikowski był gościem dyskusji podczas #6 edycji LinkedIn Local Virtual pod tytułem: "Wszystkie mity LinkedIna: algorytm, lajki i inne bajki", gdzie wraz z innymi osobami rozmawiał o mitach związanych z LinkedIn. Rozmowa pełna była ciekawych informacji i wskazówek, na jej podstawie Grzegorz przygotował PDFa z podsumowaniem tematu o nazwie: "LINKEDINOWE POTWORKI, CZYLI KITY I BOOLSHITY".
Warto zwrócić też uwagę na e-booki, które pojawiły się w roku 2023. Autorem dwóch pierwszych z nich jest Grzegorz Miecznikowski. Są to: "LinkedIn Profile Challenge" oraz "Jak tworzyć lepszy content na LinkedIn?". Ostatni z ich to publikacja Sharebee o nazwie "Beeblia LinkedIna 2023". W każdej z nich, zarówno osoby początkujące jak i z regularnie działające na LinkedIn, znajdą coś dla siebie. Jako bonus dołożę jeszcze na koniec post Grzegorza o LinkedIn SEO, z bardzo konkretnymi wskazówkami jak zoptymalizować swój profil, żeby pojawiał się w wynikach wyszukiwania w Google nawet kilkaset razy w ciągu tygodnia.
Jeśli chcesz zacząć publikować albo z uwagą przyjrzeć się temu, co już tworzysz, to warto zajrzeć do przygotowanej przeze mnie infografice. Powstała specjalnie na webinar, bo chociaż zawodowo zajmuję się zarówno brandingiem jak i tworzeniem strategii dla przeróżnych marek (nie tylko pracodawców), to akurat o personal brandingu z reguły się nie wypowiadam.
Jako że to wyjątek, to zapraszam Was do 18 pytań na start (link do pobrania PDF na górze strony). Można pracować pojedynczo z każdym z nich albo podejść do tematu kompleksowo i za jednym zamachem odpowiedzieć sobie na wszystkie. Jak z tym pracować dalej? Zapisuj swoje wnioski i związane z nimi zadania i pomysły. Zbierz je w jedno miejsce, wróć do nich na świeżo po kilku dniach, bo być może w głowie pojawią Ci się nowe pomysły i spostrzeżenia
A jeśli szukacie wskazówek, jak podejść do tematu bardziej strategicznie, to warto zerknąć do książki Anny Ledwoń-Blachy "Strategiczne podejście do działania w social mediach".
To dodatek do artykułu, który nie znalazł się w prezentacji. Trafiłam na niego później. Jest to jednak narzędzie, które może pomóc zarówno w budowaniu marki osobistej od zera jak i w podsumowywaniu naszej dotychczasowej działalności. "10 Rules for Growing Your Impact on LinkedIn" to inspiracja od Jeroen Kraaijenbrink. Nie będę tu komentować każdego z punktów, bo rozwinięte są na slajdzie. Niech narzędzie będzie dla Was przydatne!
Ta grafika (pochodzi z artykułu Marti Konstant "7 Organizational Benefits of Personal Branding in the Now Normal") przypomina, że marka osobista to przede wszystkim MARKA jak każda inna. Do jej rozwijania można wykorzystywać ogólną wiedzę brandingową. Praca zawsze zaczyna się od poznania Twojej osoby, mocnych stron i zasobów, bo marka zawsze powinna być autentyczna. Ważne jest, by na ich podstawie przygotować bazę/ punkt wyjścia, określoną na obrazku jako "messaging platform" (w sumie to po części także "key talking points", które za chwilę omówimy). Potem pojawia się tworzenie contentu i komunikacja przez różne kanały do rynku czy też społeczności. I ten proces jest dość uniwersalny dla budowania różnych marek, na co warto zwrócić uwagę.
To koncept z e-booka Susanny Rantanen "Getting started with personal branding in HR industry". Mi bardzo ułatwił pracę nad EB Pathfinderem. Szukałam stwierdzeń, które są "moje", trafnie i rzetelnie opisują kim jestem, co potrafię i czym się zajmuję, a jednocześnie są jasne i dosadne. Strona 7 e-booka dedykowana jest właśnie Key Talking Points.
To infografika która pochodzi od Shlomo Genchin i postu, w którym podzielił się contentowymi inspiracjami. Ten materiał trafił do mnie właśnie dzięki LinkedIn i udostępnieniu Kasi Ubysz. Uważam, że warto podzielić się nią ze światem, bo pełna jest rodzajów treści, które zdecydowanie mogą pomóc podczas sesji kreatywnych przy poszukaniu tematów. Warto też z mojej perspektywy przemyśleć, w które połączenia wpadamy i do których z 4 kategorii (ENGAGE, EDUCATE, ENTERTAIN, INSPIRE) nam najbliżej. Szukając inspiracji i tematów:
POSZUKAJ - możesz szukać zarówno "pomysłów na posty/content" ale także informacji na konkretny temat; użyj Google, pogadaj z czatem GPT, poczytaj książki i artykuły, posłuchaj podcastu albo webinaru;
MIKSUJ I RECYKLINGUJ - korzystaj z tego, co dostępne, zestawiaj ze sobą to, co do tej pory niezestawione, wykorzystuj już stworzone przez siebie materiały w nowych formach;
WSPÓŁPRACUJ Z INNYMI - wspólne generowanie pomysłów i zderzanie ich ze sobą ma wiele plusów; możesz zawsze skonsultować z kimś już przygotowane pomysły przez Ciebie pomysły; możesz też tworzyć materiały wspólnie z inną marką osobistą w ramach współpracy;
ZAPISUJ INSPIRACJE! - zarówno takie, które kiełkują w Twojej głowie jak i takie, które znajdujesz w Internecie, od razu myśl o nich w kategoriach pomysłów na content; dobry system zapisywania i przechowywania pomysłów to skarb dla każdej osoby pracującej nad marką osobistą;
PAMIĘTAJ O ŹRÓDŁACH! - to często jest problem z mojej perspektywy zarówno w Interncie jak i na konferencjach branżowych; dbaj o to, by Twoja społeczność miała łatwy dostęp do źródeł, które podajesz dalej; one wzmacniają wizerunek Ciebie jako eksperta/ekspertki.
Zaczęłabym od tego, czy na pewno takiego własnego koloru potrzebujesz? Bo z mojej perspektywy są bardzo duże szanse, że nie! Warto pomyśleć o Twoich długoterminowych celach związanych z marką osobistą i przemyśleć, jak chcesz dbać o spójność w tworzonych przez Ciebie materiałach. Kolory są tylko jedną z wielu możliwości zadbania o nią!
Natomiast jeśli już bardzo chcesz zacząć od własnego koloru, to polecam następujące narzędzia, które ułatwiają zestawienie ich ze sobą jak: Koło Kolorów Adobe czy też Encycolorpedia.
No to możemy przechodzić do tego jak marka osobista i marka pracodawcy mogą się łączyć. A może to wygladać bardzo różnie! Ciemniejsze koło symbolizuje markę osobistą a jaśniejsze markę pracodawcy. Możemy zestawić je sobą w bardzo wielu konfiguracjach, bo mogą stykać się one w różnych konfiguracjach, różnymi obszarami powierzchni oraz mogą mieć inne wielkości...
Materiał pochodzi z artykułu "How Business Leaders Can Build a Personal Brand" napisanego przez Jennifer Zick. Uważam, że może pięknie pomóc odpowiedzieć Ci na pytanie, jaką marką osobistą chcesz być i w których obszarach ma być obecna też marka pracodawdcy. Artykuł opowiada o drodze od limiting personal brand przez dimentional personal brand do authentic personal brand. Jednoznacznie określa model limitujący jako groszy. Ja się z takim postrzeganiem nie zgadzam.
Sądzę, że każdy z nas może wybrać sobie świadomie, jaką marką chce być. Możemy mieć różne cele związane z marką osobistą i karierą zawodową, ale także zupełnie inną otwartość na odkrywanie i pokazywanie siebie poprzez różne formy contentu. Dopiero biorąc te czynniki pod uwagę, możemy wybrać pasujący nam model:
limiting personal brand - kiedy opowiadam o sobie przede wszystkim jako pracowniku firmy X;
dimensional personal brand - kiedy opowiadam o osobie, wychodzę szerzej poza pracę w firmie X, wchodzę na różne tematy okołozawodowe publikując na przykład o trendach rynkowych;
authentic personal brand - kiedy opowiadam o sobie, wychodzę szerzej poza pracę w firmie X, wchodzę na różne tematy okołozawodowe publikując na przykład o trendach rynkowych, ale także piszę o tym, co jest mi bliskie jako człowiekowi.
Podzielę się z Wami też tym, jak ja podchodzę do pokazywania siebie. Bo są takie obszary mojego życia, których nie chcę pokazywać. Paradoksalnie często łatwiej jest mi opowiedzieć o dość głębokich przemyśleniach na różne tematy i sytuacje niż pokazywać moją codzienność. Dlatego moje stories to głównie zdjęcia lub filmy z dworu z poruszania się po świecie, przedstawiające książki, które czytam, piękny widok z mojego okna na Warszawę albo moje 2 ekrany w sytuacjach kiedy pracuję. Nie chcę pokazywać głęboko tej mojej codzienności, mieszkania, w którym miejscu, mojego związku, mojej rodziny, moich poglądów politycznych..., a moją twarz zobaczycie głównie dzięki zrobionym i przygotowanym wcześniej zdjęciom.
"Wszystkie marki nasze są!" jak śpiewała (prawie) kiedyś Majka Jeżowska. Grafika z pochodzi z artykułu Marti Konstant "7 Organizational Benefits of Personal Branding in the Now Normal". Warto zapamiętać, że synergia wyrazistych i pozytywnych marek to zawsze dobry pomysł! One na siebie wzajemnie oddziałują i wzmacniają na wielu wymiarach. Ich skutki dla organizacji to na przykład:
udane programy ambasadorskie i bardziej związani z firmą pracownicy,
kandydaci chętnie aplikujący ze względu na pozytywny wizerunek w social mediach,
lepsze rozumienie ludzi wewnątrz firmy pozwala jej rosnąć i rozwijać się,
wiedza o tym, co poszczególni pracownicy cenią, lubią i kim są pozwala na lepsze zarządzanie talentami;
osoby publikujące treści o firmie pomnażają wysiłki oraz działania marketingowe i wizerunkowe;
ciekawe postacie i ich nietuzinkowe biografie potrafią być magnesem sprzedażowym;
aktywni ambasadorsko liderzy to zarówno łatwiejsze rekrutacje jak i pozyskiwanie nowych klientów.
Trochę więcej pisałam o tym na LinkedIn w jednej z inspiracji o cebulowym modelu koncepcji #SocialAdvocacy". Ta koncepcja jest zdecydowanie warta zapamiętania.
To model, który zaobserwujecie u mnie. Marka własna jest u mnie na pierwszym miejscu, łączy się na z marką mojego pracodawcy.
Jestem przede wszystkim Magdaleną Sobczuk, Sobczukiem bądź też EB Pathfinderem, a gdzieś przy okazji jestem też specjalistką z T-Mobile Polska. Zobaczycie u mnie jednak mało magenty, ale całkiem sporo hasztagu #MagentaTeam oraz informacji o projektach, nad którymi pracuję. Jestem raczej marką samą w sobie, która regularnie publikuje też treści o byciu częścią #MagentaTeam. Na co dzień widać u mnie przeze wszystkim treści z zakresu HR i EB w moich odcieniach niebieskiego.
Mamy tu przykład bardzo silnego brandu pracodawcy oraz bardzo silnego brandu osobistego i mnóstwo synergii! Maciej Gajewski znany w sieci jako SprzętoZnawca idzie ramię w ramię z T-Mobile Polska i poza prowadzeniem swoich mediów społecznościowych, nagrywa w studiu w biurze na Marynarskiej swoje podcasty, ale także występuje ze swoimi filmami na kanale na YouTube T-Mobile Polska.
Kolejna droga do budowania marki osobistej powiązanej z marką pracodawcy, to silne osadzenie jej na związanej z miejscem pracy marce korporacyjnej czy też produktowej. Jest to droga bardzo naturalna i chyba najłatwiejsza do tego, by rozpocząć swoją przygodę z budowaniem marki osobistej. To tylko albo aż opowiadanie o tym, co dla mnie ważne w pracy.
"Being unwilling to be different!" - to hasło, które przytoczył na webinarze o strategiach EB'owych James Ellis. Jest o tym, że jedną z największych pułapek związanych z budowaniem marki (nie ma znaczenia jakiej - osobistej, pracodawcy, korporacyjnej czy też produktowej) jest trzymanie się utartych schematów. Co za tym idzie także strach przed próbowaniem nowych taktyk i pomysłów, kopiowanie konkurencji, niekorzystanie z własnych mocnych stron i niezdefiniowane key messages...
Takie równianie udało nam się stworzyć podczas spotkania przygotowawczego do webinaru. Im dłużej jednak się nad nim zastanawiam, tym bardziej jestem przekonana, że potrzebuje ono jeszcze udoskonalenia. Na ten moment w mojej głowie pojawiło się takie równanie:
Mnożymy markę pracodawcy przez markę osobistą (albo na odwrót), bo synergia to coś więcej niż dodawanie. A po drugiej stronie i znakiem równa się, dodajemy: wizję siebie (kim jestem, jakie są moje cele prywatne i zadowowe oraz moje wartości itd., ile chcę o sobie opowiedzieć publicznie), pełnione przeze mnie role te życiowe i te zawodowe (bo chyba nikt nie pełni tylko jednej roli) oraz potrzeby organizacji (w której pracujemy i na rzecz której powinniśmy działać). Bank materiałów:
Tu przechodząc do wydarzenia na LinkedIn, możecie obejrzeć nagranie webinaru.
Tu przejdziecie do mojego postu na LinkedIn z przykładami postów #MagentaTeam, które łączą markę osobistą i markę pracodawcy T-Mobile Polska.
Tu natomiast znajdziecie prezentację webinarową.
Tu załączona została wspomniana w webinarze infografika: "18 PYTAŃ NA START - MARKA OSOBISTA".
Tym akcentem zamykam temat personal brandingu (na długo, a być może i na zawsze). O ile w brandingu chętnie jeszcze z Wami pomeandruję nie raz, to sam personal branding odstawiam na półkę. Zdecydowałam się powiedzieć o nim tylko i wyłącznie w kontekście synergii marki osobistej i marki pracodawcy. Mam poczucie, że temat ten został już opisany na wszystkie możliwe sposoby, więc się z nim żegnam.
Dziękuję za współracę Mateuszowi Jabłonowskiemu i Kasi Krzyżanowskiej. To była przyjemność być Waszą gościnią. Dla mnie był to historyczny webinar, bo pierwszy w roli prelegentki w moim życiu. Mam nadzieję, że nie był to ostatni wspólny projekt.
Dziękuję też wszystkim osobom, które wróciły do mnie z feedbackiem czy w komentarzach czy też wiadomościach prywatnych. Jestem bardzo wdzięczna za każdą wiadomość. Szczególnie ucieszyły mnie wiadomości o tym, że przygotowane przeze mnie materiały były dla Was inspirujące i się przydały.
Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie mi bardzo miło jeśli:
napiszesz do mnie z informacją zwrotną - Feedback Box,
polubisz artykuł klikając serduszko (na samym dole strony),
dodasz moje artykuły do RSS,
zaczniesz obserwować mnie na Instagramie,
zaprosisz mnie do znajomych na LinkedIn,
zaczniesz subskrybować EB Pathfinder Newsletter!